9 august 2010
LATO
Odwrócona w kapeluszu, promieniami w morzu brodzisz,
idziesz tam gdzie zaraz zaczniesz, co zielone złotem złocić.
Ślady Twoje fala kryje ogrzewając Cię dotykiem.
Tak Twój dotyk daje ciepło uśmiech Twój zaś jest promykiem.
Więc uśmiechem po tym piasku po tym brzegu po tej wodzie,
daj nam ciepła jak najwięcej nim jesiennym spadniesz chłodem.
Choć w pół drogi do jesieni popatrz jak to będąc rokiem,
czas określa Cię w przestrzeni Ty zaś czas określasz krokiem.
W każdym kroku móc Cię znaleźć i zgadywać jaka pora,
Wiem, że lato spaceruje-wiosna lśni spod parasola.
Jeszcze jedno piękne lato nie zapomnij proszę o tym,
I w swej drodze krok po kroku, krok po kroku wróć z powrotem
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga