30 august 2010
Hipokryzja
zacałowana na pierwszym lepszym
kamieniu
uczę się odpoczywać
kolejny miesiąc życia bez słońca
tu taki klimat że już jesień
a u nas na Śląsku
zegarki zakładają na stronę lewą
hipokryzja
też bywa matką głupią
Latest items:
other poems: Karaluch, Stosy, Wrony, Na raz i dwa, Zwrotka o cierpliwości, Budda, Malowane pustką, I... [Bajka o wirówce], Pomiędzy, Na raz, na dwa, W samolocie, Dłonie, Tylko przysłość, Spod piachu, Winna, Powrót, Onomatopeicznie, Jesień, Niby, Mix, W prawo, Schody, Zbudowałam arkę, Hizop, Kłótnia, Batszeba, Znikam, Eden, U Łysego, Hipokryzja, Sześć, Cytadela, Bo tak, Morał morałów, O wampirze i sznurowadle, Manuel, Kogo Ty czytasz?, Prorok, 2 dni do smutku, W pasie, Znasz ten wiersz?,
Latest comments:
22 january 2025
wolnyduch
To pięknie, że jesteś honorowy i że słowo
22 january 2025
Wspaniale gdy taka ekspansja następuje, obrazowo
22 january 2025
Dzięki za czytanie, Iwonko, piękne credo, swoją
22 january 2025
Dziękuję pięknie za wgląd, Gosiu. No, cóż
22 january 2025
Jaga
Życie w ogóle :)
22 january 2025
Słońce pomaluje niejedną bajkę :)
22 january 2025
ajw
Wzajemne przenikanie jak atrament w wodzie -
22 january 2025
Jeśli lew wypuści swą zdobycz, straci tylko
22 january 2025
Przepięknie napisałaś o miłości, używając
22 january 2025
prohibicja - Bezka
Można stawiać sobie wiele pytań, celów, ale
22 january 2025
Mój czarno-biały Stacho nie rozrabia w domu,
22 january 2025
Dziękuję zatem, że byłaś choćby przez chwilę
22 january 2025
ajw
21 january 2025
AS
21 january 2025
ajw
21 january 2025
wiesiek
21 january 2025
Eva T.
20 january 2025
Eva T.
19 january 2025
absynt
19 january 2025
prohibicja - Bezka
19 january 2025
prohibicja - Bezka
18 january 2025
Eva T.