huncwot, 24 july 2010
żeby nie było że nie ma o miłości
nad bukietem blond włosów
w tle ławka samotna
przysiądziemy?
spojrzenie
skinienie
lecz rozmowa pijana
huśtawka zawrotna
urywana
całkiem się
nie klei
cichym gestem maluję
wszystko co chcę powiedzieć
i ukradkiem
twej dłoni
dotykam
palce mocno zaciskasz
i natychmiast rozdział
egoizmu
w mym życiu
zamykasz
huncwot, 24 july 2010
potykając się o drób
dobiegłem obory
gdzie oddałem wśród krów
treść wieczoru
następnie rzuciłem
kota psu na budę
wszystkie świńskie ryje
omijając cudem
przebudzony rano w gnojowicy
mojej czy nie mojej nie dosłyszę
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
23 february 2025
Jaga
23 february 2025
absynt
23 february 2025
wiesiek
23 february 2025
Eva T.
23 february 2025
ajw
23 february 2025
ajw
23 february 2025
Jaga
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek