23 may 2010
Myśli
Kiedy leżałam świeża na białej pościeli
Smutek i samotność wędrowali drogą szukając lokum,
Ty Byłeś o krok, na drugiej półkuli.
To jednak bliżej niż mój dom – bez poduszki.
Sprzedawałam spojrzenia za obietnicę –
Zmartwychwstania i położę się na białej
Pościeli innego już świata – bo biel to ja –
Przed narodzeniem jeszcze. Czysta?
Ty Jesteś nie jasny, dobry i zły.
A ja nie mogę Ciebie, bo serca mi nie starcza,
Kiedy patrzę jak uchodzę z Ciebie
Myślę- Jesteś Trup –póki ja cię nie pocałuję
1 july 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
ajw
14 june 2025
ajw
12 june 2025
Jaga