9 january 2022
Atrofia
Przechodzę przez ściany z kamienia, wyczuwając drżenia mikroskopijnych cząstek
w dziwnej
zawiesinie czasu…
… przed moimi oczami przesuwają się tasiemcowe matematyczne wzory
opisujące ruchy Browna, fluktuacje kwiatowych pyłków…
Coś jest wciąż w nieustannym migocie,
zjawia się w dwóch miejscach jednocześnie, bądź wcale…
… będąc po drugiej stronie lustra,
przenikam powłoki
z antymaterii…
… odwrócone odbicia…
Skrzypnięcia drewnianej podłogi, uginająca się pod czyimiś krokami klepka…
… pomimo upływu lat,
nikły zapach
woskowej pasty
― unosi się nadal w suchym powietrzu…
…
Zamykam
oczy…
… otwieram…
…
Długi korytarz z luminescencją okien z zamkniętymi na całą wieczność drzwiami po drugiej stronie…
Potykam się o słoneczne prostokąty, które falują w gorącym oddechu lata…
Nieskończony dzień, zieleń szumiących topól…
… plączą mi się
epoki
i lata…
… okresy…
Ktoś chciał mi coś powiedzieć,
lecz ―
nie
zdążył…
Jakie
to
― imię?
… sen zmorzył moje ciało, przytłoczył ciężarem rozgorączkowany umysł…
Wybudzam się
stopniowo,
przybywając
z przeszłości…
… umarłem
na jawie?
… we śnie?
Jakieś niejasne kontury przedmiotów,
snujące się widma
o nieustalonych rysach twarzy…
… jest… ― za chwilę tego nie ma…
Chciałem o coś zapytać przechodnia,
rozmijając się z nim niespodziewanie na chodniku…
… nie skończyłem, ponieważ zapomniałem nazwy ulicy, na której się znalazłem
i powodu przybycia…
Nie dowiedziałem się
niczego,
a jeśli nawet,
to rozwiało się we mgle…
… w oceanie nieświadomości…
Coś ważnego…
Nie,
― nic…
… w ogóle wszystko tu cierpi na atrofię pamięci…
Rozpada się, zanim powstało…
…
… a więc, znowu idę, oglądając zakurzone witryny zamkniętych sklepów…
Doskwierają mi:
zimny wiatr,
kręcący się śnieg…
… wspomnienia o umarłej niedawno matce…
Mijam długi
ceglany mur,
barłogi
pijanych…
… starą handlową halę…
…
Znowu lato,
pachnący jaśminem
― duszny czerwcowy wieczór…
Wychodzi mi naprzeciw znajoma postać…
… uśmiecha się… ― rozkłada na powitanie stęsknione ramiona…
(Włodzimierz Zastawniak, 2022-01-09)
***
https://www.youtube.com/watch?v=r9HDLFJIsfc
18 november 2024
1811wiesiek
18 november 2024
0007.
18 november 2024
0006.
18 november 2024
Śpiew ptaków to są myśliEva T.
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.