31 march 2011

miasto

Poranne miasto we mgle
pulsuje sznurem sennych aut
na czerwonym świetle mam czas
uzbroić się w pancerne przyzwyczajenia

Znajome sylwetki uspokajają horyzont
drgają lekko nim wzejdą wszystkie barwy dnia
osłonięta bladą poświatą tarcza zegara
pozwala patrzeć na swoją nagość

nim rozpędzi się do czerwoności
krwioobieg stłoczonych ulic
staję na końcu zamyślenia

szukam jakiegoś znaku na murach
pozostawionej przez tajemicze duchy
nadziei na kolejny spokojny dzień




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1