22 january 2011
filip
zadrżała jej ręka albo przeoczyła coś,
więc zawstydzona - czuje wstyd jak każdy -
zdusiła w zarodku i rzuciła za siebie.
akurat wtedy,
magda z mężem wpadli na to - istny raj.
potem, biały prowadzi na ziemię,
mówi: nic z tego nie wyjdzie,
ale rzeczy nadano już imię -
są różowe ściany i gotowy życiorys
z miejscem na drobne poprawki.
dlatego,
zanosili szamanom chleb i kiełbasę.
opłaciło się - zawrócili z drogi.
dzisiaj ma dwa lata, zdrowe serce
i sliczne czarne oczy. przez wiele godzin
patrzy nimi na różowe ściany albo słońce,
wyraźnie dostrzegając różnicę ciepła.
ponadto,
posiada cztery kochające ręce,
którymi sięga znacznie dalej,
niż mógłby to zrobić za pomocą własnych.
z życiorysu -
poznałem go dokładnie
upijając się z jedną parą rąk
już po raz czwarty w tym miesiącu -
wynika, że filip jest bardzo, ale to bardzo...
nie pamiętam jakim dzieckiem.
23 february 2025
ajw
23 february 2025
ajw
23 february 2025
Jaga
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko