26 october 2010
Zapracowani
To były pracowite lata. W deszcz i skwar
biegaliśmy wokół niej sypiąc nawóz.
Chwasty wyzywały nas na pojedynki
w najmniej oczekiwanych momentach.
Musieliśmy potykać się, parować fałsz,
zadawać kłam. Wyrywaliśmy słowa z kontekstu
i obrzucajac się nimi, nie raz byliśmy o krok
od ukamionowania przypadkiem.
W ostatecznosci, pozostawało zdetonować ciszę.
Wybuch niepokoju powodował spustoszenia
tak wielkie, że przerażeni zawieraliśmy rozejm.
Przez te wszystkie lata powstała solidna konstrukcja.
Szkodniki czują respekt i pojawiają się już tylko sporadycznie.
Przetrwaliśmy napastliwość żywiołów. Wyrosła. Patrzymy na nią
niespokojnie. Jest taka dojrzała, przesoczysta, kolysze się ociężale
i mam nieodparte wrażenie, że za chwilę spadnie.
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele