24 january 2013
Papieros.
Jaki wkurzający jest ten papieros. Roztapia we mnie wszystkie nerwy, a doprowadza do kolejnych. W zimie to jedyne źródło ciepła... Często jest jedynym źródłem ciepła przez cały rok. Właściwie to zawsze. Przybył tak z nienacka. Tak nagle dobrał się do moich ust. W sumie błędem było by twierdzić, że on dobrał się do moich ust, gdyż to ja dobrałam się do niego. Może dość brutalnie, ale nie mnie to oceniać. Nie odmówił. Nigdy. Słowa nie powiedział. Może to powinno mi dać do myślenia?
Zanim uzależniłam się od niego też nie było ze mną najlepiej. Przepłakane noce z byle powodu. Skurwysyn dał mi siłe, chociaż w tym samym momencie odbierał mi ją. Paradoks. Nienawidze paradoksów chociaż są sensem mojego życia. Czy oznacza to, że nienawidze sensu swojego życia, a co za tym idzie mojego życia? Pomimo tej całej nienawiści do paradoksów i tego jednego papierosa nie potrafie wyjść z przekonania, że to miłość.
Przynajmniej moge dodać kolejny punkt do listy znienawidzonych. Dzięki, papierosie.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.
13 november 2024
1311wiesiek
12 november 2024
0002.
12 november 2024
1211wiesiek
11 november 2024
1111wiesiek
11 november 2024
0001.
11 november 2024
I Don't KnowSatish Verma
10 november 2024
You've Already Gonesteve
10 november 2024
1011wiesiek