4 july 2010
* * *
Dzień syty już istnienia zmierzchając chce skonać
i słońce kładzie znaki tajemne na wodzie.
Ja, smutek mój chowając w zaciśniętych dłoniach,
znowu pójdę aleją w mrocznych snów ogrodzie.
Gdy noc przyjdzie i cienie kłaść zacznie ogromne,
będę patrzył na liście, mgły i pajęczyny,
i będę usiłował ten obraz jedyny,
niejasne już wspomnienie, na nowo przypomnieć.
I przypomnę na nowo, jak ty po ogrodzie
pełnym jesieni idziesz – już nie w moją stronę,
jak dzień syty istnienia zmierzchając chce skonać,
jak słońce kładzie znaki tajemne na wodzie.
17 july 2025
wiesiek
16 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek
8 july 2025
wiesiek