20 may 2010
* * *
Co zmarnowane, tego i szkoda,
ale już o nic z nikim nie walczę,
już się nie szarpię, nie ranię – nie chcę,
unikam bólu, godzę się, czekam,
aż się przejaśni i przetrze,
i nieuchwytnie jak woda
przeciekam ludziom przez palce.
20 may 2010
Co zmarnowane, tego i szkoda,
ale już o nic z nikim nie walczę,
już się nie szarpię, nie ranię – nie chcę,
unikam bólu, godzę się, czekam,
aż się przejaśni i przetrze,
i nieuchwytnie jak woda
przeciekam ludziom przez palce.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko