20 may 2010
* * *
Śnieg lepi się do okien, wkrótce koniec roku.
Siedzisz cicho w fotelu myślami zajęta
i w dłoni trzymasz kartkę zżółkłą od półmroku.
Myślisz o podarunkach na bliskie już święta.
W kątach kryją się cienie obce i nieznane.
Lampa spogląda żółtym, przymrużonym okiem,
jak rozlewam herbatę z czajnika do szklanek,
jak jej zapach się miesza ze światłem i z mrokiem.
Za oknem gałęziami drzew wichura miota.
Na świeczce tańczy płomyk, cień rzuca na ścianę.
O, jakże są mi drogie i jak bardzo kocham
twe dłonie pełne ciepła, oczy zadumane.
16 april 2025
Eva T.
15 april 2025
wiesiek
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw
11 april 2025
wiesiek
11 april 2025
ajw
10 april 2025
Eva T.