16 july 2010
* * *
To już koniec,
słotny koniec października.
Wiatr rozrzuca
brudne liście po chodnikach.
Ulicami
chodzę cichy, zadumany,
trochę smutny.
Znowu żyję marzeniami.
Sny i myśli
zjawiają się jakby znikąd.
Pukam w ciszę,
odpowiada mi muzyką.
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek