7 july 2010
Październik
Wyszedłem na cichą parkową aleję.
Liście pożółkły i lecą z drzew,
a we mnie zamęt – tęsknota, nadzieja,
smutek i gniew...
Przed moim wzrokiem dzikim z rozpaczy
jesień, co liśćmi maluje obrazy,
w złocie żółcieni z uporem roztacza
widok twej drogiej, najdroższej mi twarzy.
16 april 2025
Eva T.
15 april 2025
wiesiek
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw
11 april 2025
wiesiek
11 april 2025
ajw
10 april 2025
Eva T.