10 november 2011
Naprawdę
O sztucznym poranku
Sztucznie zabijam
Sztucznym młotkiem dłoni
Sztucznego koguta
Jak lalka otwieram oczy
Ubieram papierowe ubranie
W plastikowe buty wkładam stopy
I zjadam drewniane śniadanie
Na niby rozmawiam z ludźmi
Sztucznie patrzę przed siebie
Sztuczne kwiaty kupuję w kwiaciarni
I foliową drogą sztucznie idę
Gumowy pocałunek wymieniam z dziewczyną
Za szklane dłonie łapiemy się sztucznie
Papierowych słów używamy w rozmowie
I spacerujemy po wstędze Möbiusa
16 december 2025
wiesiek
15 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek
10 december 2025
Anthony DiMichele