Poetry

Igor Bielenik
PROFILE About me Poetry (17)


31 may 2010

Duch szlachetnego korpusu

Zaraz umrę, zaraz umrę! Co mam robić?
Zamykam oczy i tracę przytomność. A oni
biegają, mama zdaje się płacze, siostra
zemdlała. Bo przyjechali. Wywiozą i potną.
Głowa, ręce nogi, kadłub - wszystko pojedzie
w osobne miejsce. Zamiast zwierzątek
żywych albo martwych. Takie na przykład
udko ze świnki świetnie imituje ludzką goleń.
Do czegoś trzeba strzelać. Albo na krzyżu
wisieć, jak się jeszcze jest ciepłym, ledwo
zmarłym. To sprawa ważna dla kościoła
i całunu. Mnie to nie bardzo obchodziło…


Rmk,  

Ciekawa poezja, forma stabilna, treść ludzka i poważna, różewiczowski dylemat poszukiwania spełnienia, na który odpowiadałem w swoim debiutanckim wierszu pt. Nieocalony ocalony" przed laty. Miłe to wszystko, bo taka ciężkość życia jest przecież ciągle aktualna, wręcz atakuje nas nieustannie, myślę... Pozdrawiam serdecznie.

report |

Igor Bielenik,  

już w siebie zwątpiłem zupełnie a raczej w sens pisania, bo mi na nieszufladzie powiedzieli, że nie ma w tym ani jednej linijki ciekawej. miło wiedzieć, że jest czytelnik, ten jeden i dla mnie w tym momencie bardzo ważny, który czyta i próbuje dyskutować - czyli warto walczyć!!! he! dzięki!

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1