18 february 2013
...
Głosie odejdź,
Idź w otchłań,
Stocz się,
Odejdź!
Szedłem w ciemności
Krocząc bezprawnie…
Patrząc w bok,
Spoglądając w górę.
Towarzysz jeden mej niedoli –
Który w swej swawoli
Dokuczał mi.
Poznałem Cię dogłębnie,
Lecz chcę byś uciekł
Bo w swym obłędzie
Ranisz mnie…
Niegdy mnie nie opuścisz…
Bo Ty nie z tych.
Lecz na moją szkodę
Na mnie spuścisz całe zło.
I ja nie umiem się Ciebie pozbyć
Więc towarzysz, męcz, zabijaj
Głosie…mój.
30 september 2024
HyperaesthesiaSatish Verma
29 september 2024
2908wiesiek
29 september 2024
wśród traw wiatr wykonujeEva T.
29 september 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 september 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 september 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.
28 september 2024
2809wiesiek
27 september 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 september 2024
2709wiesiek
27 september 2024
After SeparationsSatish Verma