22 may 2010
Szukając
w fałszywych twarzach
krztyny prawdy
rozdrapujemy
zabliźnione rany
wywlekamy
zaśmierdłe padliny
szarpiemy
do krwi
do kości
zanużając zakłamane palce
i wzrokiem tępym
jak nóż wbity w plecy
nieszczere zdziwienie
patrzy na
NIC
13/11/2005
8 december 2025
Jesienią nie muszę być młodą.
7 december 2025
Belamonte/Senograsta, sytuacja byla raczej wesola.
7 december 2025
:)
7 december 2025
Jakie tam peryferie! Przecież każde położenie
7 december 2025
kwiecień rozdaje drzewom ślubne suknie:))
7 december 2025
Takich płatków się wyczekuje:)
7 december 2025
W wysokiej trawie spróbowałam likieru, który
7 december 2025
w wysokiej trawie piliśmy wino marki "wino"
6 december 2025
To jest wiersz wysoce obrazowy, taki który nie
6 december 2025
Absolutnie i radość:)
6 december 2025
To jest wiersz, w którym nic nie przeszkadza. Nie
6 december 2025
zakrzywiona czasoprzestrzeń kojarzy mi się
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
7 december 2025
wiesiek
7 december 2025
Eva T.
6 december 2025
wiesiek
5 december 2025
wiesiek
4 december 2025
wiesiek
3 december 2025
wiesiek
3 december 2025
Jaga
2 december 2025
wiesiek
2 december 2025
Jaga
1 december 2025
wiesiek