Towarzysz ze strefy Ciszy | |
PROFILE About me Friends (82) Poetry (331) Prose (1) Photography (59) Diary (5) Handmade (1) |
Towarzysz ze strefy Ciszy, 10 april 2011
te Polki na emigracji
to jednak drogi panie
się kurwią
patrz pan- spod miotły matczynej
ledwo sie wyrwą i już się z jakimiś
obcymi, kolorowymi oprowadzają
a potem uczciwi polacy
nie mają co ruchać
a to przecież u nas były powstania
i Kopernik, a i mój dziadek
walczył nad Bzurą nie po to
a ci tamci, a ci oni to gówno wiedzą
i patrz pan jak on te talerze trzyma
tymi małpimi ręcami, patrzeć nie idzie
a i po pysku by mogła dostać tak po polsku
jak babcia od dziadka dostawała
jak jej się nie wiadomo czego zachciewało
a tym teraz to się czegoś nowego chce
a po staremu musi być
bo tak było wieki i działało
daj pan szluga bo się wkurwiłem
moje się skończyły w czwartek
a nie chcę rzucać, bo to pedalsko
Towarzysz ze strefy Ciszy, 12 july 2012
(list zostawiam tu, jeśli go przeczytasz przestaw świece na kominku na lewo)
miałaś rację, to co żyjemy należy do nich
bardziej niż do nas
chociaż czasem tak bardzo
chce się od nich uciec
troche się mijamy ostatnio
na to nasze półromantyczne przeklętych
spotkanie też nie przyszłaś
chociaż jeszcze się nie odbyło
wciąż noszę to poczucie
że czegoś ci zapomniałem wtedy dać
wciąż noszę coś
co należy do ciebie
nie pytaj kto mi to dał
a ja nie zapytam co to jest
na tamten list z pięćdziesiątego ósmego
nie odpisałem bo nie było mnie w domu
nawet nie znam twojego adresu
zresztą nie pamiętam czy wtedy jeszcze żyłem
na te wszystkie uniwersytety
to poszedłem żeby obalić
tę śmieszną zasadę Heisenberga
ale okazało się że jednak się nie mylił
im lepiej wiem gdzie cię szukać
tym mniej wiem kiedy
Towarzysz ze strefy Ciszy, 23 december 2011
godni podziwu tylko
w bezchmurne bezsenne noce
gdy świecimy światłem
nieswoim
krążąc na nieosiągalnych poziomach
godni podziwu tylko
dla tych co nie mają pojęcia
czym próżnia czym zimno
czym głód
lecz przyziemność nie daje nadziei
my - księżyce własnych światów
oddaleni, odrzuceni,
nie bezmyślni
z daleka widzimy więcej
choć chłód zamraża nam oczy
przepuśćcie mnie przez chmury głów
a rozświetlę, może natchnę, zastanowię
możecie smiać mi się w twarz całą noc
nie wiedząc nic
o mojej drugiej stronie
i szyderstwa skalną ciszą przyjmę
ja - księżyc własnego życia -
milczące memento
wszystko co pozostaje
gdy żywioł ziemi pragnie sięgnać gwiazd
Towarzysz ze strefy Ciszy, 2 march 2011
gdy miałem piętnaście lat
pierwszy raz poczułem
że jestem za stary na seks
przed lustrem się zarzekałem
że nie będę podszczypywał dziewczyn
bo to przecież bez sensu
jako osiemnastolatek wiedziałem
ze jestem niezniszczalny- wyzwałem
na pojedynek wszystkie demony
chciałem pokonać całe zło świata
i zarzekałem się że nie spocznę
póki ktoś gdzieś straszy
a teraz juz jestem za stary
żeby iść na wojnę
o cudze urażone dumy
zarzekam się że raz w życiu
dotrzymam postanowienia.
chyba nadciąga zawieja
co wieczór przed snem oliwię karabin
Towarzysz ze strefy Ciszy, 14 december 2010
w krzywym zwierciadle
wyglądałem normalnie
to był ten jeden raz
co mogłem po prostu
wejść między ludzi
i zniknąć bez śladu
-a teraz to wybieraj
jedno albo drugie-
śmieje się Szatan
zza rzędu zniczy
Towarzysz ze strefy Ciszy, 20 february 2011
ktoś zdradził i
skazano mnie na dożywocie
ale w biurokratycznej machinie pomyłek
wykonano karę śmierci
kilkakrotnie zanim kat się znudził
później z gazet
dowiedziałem się że nie było
żadnego Judasza
po prostu znaleziono
stare pamiętniki
a na przemilczeniach tam
rozpoznano moje odciski spojrzeń
komuś przepadło
trzydzieści srebrników
w ciężkich czasach
Towarzysz ze strefy Ciszy, 19 february 2011
wciąż wysyłam do ciebie listy
z czasów gdy byłem jeszcze
trochę starszy niż ty
wszystkie bez wyjątku wracają
z adnotacją że adresat
zbyt dobrze znany
wariaci z naprzeciwka
powtarzają wyprowadzając psy
że nigdy nie mogłaś uwierzyć
że jeden medal może mieć
tyle stron
czy to reszki czy orzełki to inna historia
(z orzełkami zawsze jest inna historia)
często patrzę w morze
i wspominam twój
niesymetryczny uśmiech
symetria to podobno
poezja przestrzeni
ale ty przecież dobrze wiesz
abstrahując gdzie i kim teraz jesteś
że zawsze mi w tobie bardziej
imponuje proza życia
niż poezja niespełnień
Towarzysz ze strefy Ciszy, 14 march 2011
nie uznaję zakazów
a rozkazy dzielę na
porady do rozważenia
lub życzenia do niespełnienia
moja ciekawość świata
głodem dalej przenika
niż wzrok tysięcy
niepokornych
jestem słupem soli
bo tak chciałem
gdy byłem wolny
Towarzysz ze strefy Ciszy, 8 april 2012
wyśniłem dziś miasto- niemoje, nieobce
twarze które znałem, gdy byłem wciąż chłopcem
strachy najgłębsze porosłe jałowcem
i krwi pełne pięści szkolonego na łowcę
człowieka co o śmierci wiedział chyba wszystko
lecz mi nie wygrażał- wygraża się chłystkom
bez cienia zbłąkanych dusz pobojowisko
i króla ponad królów co kłania się nisko
widziałem stosy ksiąg zakłamujących dzieje
stada tępych owiec biegnących gdzie wieje
człeka co się Boga wyparł choć kogut nie pieje
i błazna nad błaznów co już się nie śmieje
widziałem dymy, iskry, ognie wszystkich smoków
i świat z samego środka chociaż stałem z boku
bilansy strat, zysków, z sumą rok do roku
starego sędziego co wydąjc nie czytał wyroków
tych co nigdy nie śnią błagam by nie śnili
Kainow rzeszę- by Ablowie wciąż żyli
wsród kołnierzy z lisów, futer ze szynszyli
błogosławieni co widzieli a nie uwierzyli
Towarzysz ze strefy Ciszy, 27 february 2011
wczoraj grałem z nią w brydża
-znów wypiła za dużo
zaczęła bełkotać
że niektóre wojny
to jej intryga była
jak jej przychodzi apetyt na
wielu mężczyzn naraz
woła ich ze wszystkich stron
- schodzą się sami -
wulgarni żołdacy, kobieciarze,
wzorowi ojcowie, czasem też poeci
różni
a ona im wtedy wyszarpuje portfele
rozrzuca z nich po lesie zdjęcia
żon, kochanek, sióstr i córek
i bierze jednego po drugim od tyłu
cholerna modliszka
zgrywając ostatni atut z jej kościstej ręki
pomyślałem że to chyba zboczone jest
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma