23 december 2011
księżyce
godni podziwu tylko
w bezchmurne bezsenne noce
gdy świecimy światłem
nieswoim
krążąc na nieosiągalnych poziomach
godni podziwu tylko
dla tych co nie mają pojęcia
czym próżnia czym zimno
czym głód
lecz przyziemność nie daje nadziei
my - księżyce własnych światów
oddaleni, odrzuceni,
nie bezmyślni
z daleka widzimy więcej
choć chłód zamraża nam oczy
przepuśćcie mnie przez chmury głów
a rozświetlę, może natchnę, zastanowię
możecie smiać mi się w twarz całą noc
nie wiedząc nic
o mojej drugiej stronie
i szyderstwa skalną ciszą przyjmę
ja - księżyc własnego życia -
milczące memento
wszystko co pozostaje
gdy żywioł ziemi pragnie sięgnać gwiazd
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek