3 lipca 2015
Gargantua i Pantagruel
Do czytelnika
Lepiej śmiechem jest pisać
niż łzami
- Francois Rabelais
Gałgan tchu ma
Ilion nad Skamandrem
wypływającym z góry Idy
posłuszne owce ofiarne
podążają w stadzie
szeroką drogą ku zagładzie
A zagubiona owca
ta jedna powiesi się
na sznurówkach od butów
dzięki bezinteresownym
szydercom i nie wiem
do tej pory która ze stron
jest „zerem”
Ojciec mój w niebie
też tego nie wie
Z Tęgospustem
wraz z Trąbiflaszą
zmierzałem do winnego
grand finale
poznając w wędrówkach
dostojeństwo rozporka
smak poutargue
solonej ikry mugila
wina i wódki
kształt burdeli kulturowo-
lingwistycznych
wiodąc życie wesołego
obszczymurka
Nie byłem w „Owcy Całej”
Zamojskim wege barze
bo zamknięto
wiem tylko jedno
na zachodzie można
zginąć na milion sposobów
dotarłszy do bram Ilionu
uczestnicząc
w facebookowym
szaleństwie treatmentu
oczyszczania się ze złogów
zmieniając awatar
na „tęczowy”
w duchu odświętnej
tolerancyjności
bez dzieci Indygo i ich
koloru
A ja przecież nie jestem
tolerancyjny z Ojcem
moim względem
wszystkich skurwysynów
jeszcze przed
stworzeniem świata
przygotowałem królestwo
niebieskie i piekło
dla Patifagów Papimonów
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek