7 maja 2023
Otchłań martwego domu
Słyszę jak do mnie przychodzą spróchniałe truchła. Wyłażą z lustra stojącego trema,
z popękanych ścian, trzeszczącej podłogi.
Przychodzą i szepczą.
Nachylają się.
Nad czym?
Nad zsiniałym ciałem mojej umarłej matki, gładząc opadowe plamy
i zlizując z niej szary pył martwego domu.
Który opada powoli. Okrywa wszystko warstwami zapomnienia.
Zaciera ślady dawnego życia. Porozrzucane zdjęcia,
pożółkłe gazety…
Widma patrzą tymi czarnymi,
wypalonymi wiatrem nuklearnego żaru oczodołami…
Wyciągają kościste dłonie i klekoczą nimi tuż przed moją twarzą.
Głaszczą mnie
po czole,
skroniach…
I ten szum.
Piskliwy w uszach szum, kiedy do mnie szepczą…
Wskazują na ściany, na rdzawe zacieki.
Upodabniają się do nich,
próbując znaleźć w nich swoje odbicia.
Otaczają plątaninę żeliwnych rur
w jakimś dziwnym tańcu nocnego misterium.
Nie wiadomo, po co.
(W ogóle tu wszytko dotknięte jest atrofią pamięci)
Wspinają się w kącie pokoju. Rzucają skrzydlate cienie w drgającym płomieniu świecy.
I doznają wniebowstąpienia,
przedzierając się
przez płótna pajęczyn…
Zmierzają do tej korony szeroko rozwartej jak grób…
,
Klekoczą i chrzęszczą.
Wloką za sobą
swoje cielska,
postrzępione,
dziurawe szmaty…
Pokryte naroślami kończyny ścięgna, piszczele…
Stępione nowotworowym bólem niepotrzebne nikomu chwasty.
Pełzną w tym pochodzie
urojone widma,
przeszyte gorączką sennej maligny.
Ostre jak brzytwa zwidy, majaki jarzące się na krawędziach czerwonym płomieniem.
(Włodzimierz Zastawniak, 2023-05-07)
***
https://www.youtube.com/watch?v=8hJ3uhkZ1CQ
30 maja 2024
3005wiesiek
30 maja 2024
Orzeźwienievioletta
29 maja 2024
2905wiesiek
28 maja 2024
w traumieYaro
28 maja 2024
2805wiesiek
28 maja 2024
Szalone dniMarek Gajowniczek
27 maja 2024
tak mało trzeba nam...sam53
27 maja 2024
Stąd do wiecznościJaga
27 maja 2024
Niejasność podążaniaArsis
26 maja 2024
Noc bez świtu, zmierzchSztelak Marcin