12 april 2015
Voyager 3
gdzie tornister na tapczanie i głos chłopaków za oknem,
kanapki ze smalcem i solą, letni chłód sieni.
gdzie szutrowe nawierzchnie osadzane na ubraniach,
wyścig pokoju w piaskownicy, gorące kartofle.
gdzie stosy map rozkładanych wieczorami jak obietnice
podróży i przygód, zamorskie terytoria oczekujące zdobycia.
gdzie czekolada na Wielkanoc i pomarańcze pod choinką,
ciepłe mleko z glinianego garnuszka, piana na ustach.
gdzie basowy głos dojarek wołających na wieczorynkę,
wspólne seanse przed dzikim zachodem, Kamiński i Kurek.
gdzie Matka Boska na ścianach i krzyże nad drzwiami,
Chrystus, jego wszędobylskie oko.
gdzie ciepło i brak grawitacji dorosłego życia.
gdzie śpią pod pierzyną tajemnice świata.
gdzie nigdy nie dotrę, choć zataczam koło.
tam wysyłam swojego Voyagera.
niech leci, może odczyta go ktoś obcy
z przyszłych pokoleń.
Granowo - kwiecień 2014
17 may 2024
1705wiesiek
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga