25 september 2014
poranne reminiscencje
Rano papieros kawa z mlekiem
wiersz na fejsbuku powitanie
"dzień dobry" zamiast "chyba nie śpię"
znów lewą nogą z łóżka wstałem
za oknem schody na Celsjuszach
temperatura stopnie liczy
a mnie w zasadzie nic nie rusza
"ogól się wreszcie" - ego krzyczy
od dawna robi za anioła
choć stróżem tylko w Boże Ciało
już mnie nie pyta kim chcę zostać
co by się w życiu robić chciało
za to od rana słyszę "zdrowaś... "
ego się nie zna na poezji
ja o miłości w innych słowach
a tę do ciebie w dwóch chcę zmieścić
31 may 2024
3205wiesiek
30 may 2024
3005wiesiek
30 may 2024
Over Your DreamSatish Verma
29 may 2024
2905wiesiek
28 may 2024
2805wiesiek
28 may 2024
Watching A MiracleSatish Verma
27 may 2024
Stąd do wiecznościJaga
27 may 2024
No ComplaintsSatish Verma
26 may 2024
Between Whips And TetherSatish Verma
25 may 2024
Travesty Of TruthSatish Verma