27 december 2023
niech górę weźmie słowo
mijamy się niczym dnie i noce
zagłaskani codziennością i przyzwyczajeniem
w milczeniu przechodzimy obok poranków
przesuwając uśmiechy między kawą i herbatą
tak jakby słowo było ciężarem
z którym trzeba wejść na niejedną górę
gdy w rzeczywistości jest motylem wrażliwym na światło
z długim cieniem biegnącym ku zachodowi
przestrzeń miedzy nami wcale się nie kurczy
we mgle dostrzegam coraz mniej szczegółów
błądzę gdy chcę odnaleźć drogę do ciebie
w tym labiryncie czuję się zagubiony
a czas iskrzy
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek