12 may 2013
jak w piosence
i znów bez zakwitł na rozstajach
aż po horyzont się panoszy
zapachem nęci i rozbraja
mocnym fioletem kłuje w oczy
rozmywa przestrzeń grą błękitów
malując plamy wśród zieleni
jasne od słońca i zachwytu
ciemne chmurami jak w jesieni
świeżością karmiąc wszystko wokół
od której każdy listek drży
zapada w pamięć wszak raz w roku
w maju dla ciebie kwitną bzy
18 may 2024
....wiesiek
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
1705wiesiek
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma