15 december 2012
dla ciebie skleję niebo
z siebie wychodzę raczej lekko
i bardziej dla wprawy niż końcowego efektu
który przypomina domino
najpierw wyciągam ręce
łapię powietrze w płuca
i wyginam się niczym łuk
wtedy z każdym głębszym
zaczynam się ślizgać
resztę zrzucam jak kapelusz
po prostu fiuuu aby z głowy
i mówię dzień dobry
uważasz że powinniśmy się pokłócić
a może za dużo pijesz
31 may 2024
3205wiesiek
30 may 2024
3005wiesiek
30 may 2024
Over Your DreamSatish Verma
29 may 2024
2905wiesiek
28 may 2024
2805wiesiek
28 may 2024
Watching A MiracleSatish Verma
27 may 2024
Stąd do wiecznościJaga
27 may 2024
No ComplaintsSatish Verma
26 may 2024
Between Whips And TetherSatish Verma
25 may 2024
Travesty Of TruthSatish Verma