Poetry

Kilua
PROFILE About me Poetry (7)


15 december 2014

Brygider

Nie chodzę już do miasta
Od dobrych paru lat
Chodzę nad rzekę siadając po drodze
Na starym ceglanym murze
Wyrzucam złe sny do kanału
Płyną do rzeki
Ja też do rzeki
Nie piszę i nie dzwonię do znajomych
Od dobrych paru lat
Czekam na nich na tym murze
Czasem przychodzą czasem nie
Ja to rozumiem ciężko skleić skrzydła
Z dnia na dzień
Potem uciec
Wylądować gdzieś tam później
Ja to rozumiem ale oni i tak nie przyjdą do ciebie
Wiedz to
Jeśli będzie jesień będą spadać liście
Jeśli będzie lato będzie ciepło nam ze sobą
A zimą i tak kruki i wrony na śniegu
Rozgrzebią to wszystko...
... i my od nowa...
Szybkimi pociągami...
Nocnymi autobusami
... Na stacji benzynowej w Annopolu
Kupujemy miętowe gumy i pepsi...



other poems: Brygider, Dwie rany, Pejzaż, **, *, ***, Pod oknem,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1