withinaplayhouse, 5 april 2015
ciało drżące
pragnące
ciało oddychające
chcące
niespokojne
niepokorne
nie
ujarzmione
withinaplayhouse, 20 march 2015
zaraz będzie zaćmienie
słońca
i ciebie
i mnie
jest ci ciepło?
za ciepło?
wygodnie?
dotknij
tutaj
pogłaskaj
zostań
zaśnij
pocałuj
tutaj
tak
jeszcze
śpisz?
withinaplayhouse, 4 march 2015
(przy)kryj mnie
zaraz będzie jasno
zaraz trzeba wstać
zaraz będzie świat
withinaplayhouse, 20 february 2015
niepoliczalność
i
nieobliczalność
reminiscencji
emocji
xxx
powidoki
poświat
pokoju
własnego
xxx
withinaplayhouse, 14 february 2015
bezdech emocjonalny
przeszył mnie wczoraj
na pół
ale już
jest dobrze
prawda
withinaplayhouse, 7 february 2015
rośliny, które więdną na twoim parapecie
powiadomienia, które zasłaniają ekran
włosy, zazwyczaj rozpuszczone, wgryzają się w kark
zapach kawy, który koił, drażni
sensoryczność, sensualność, sens
mijają się znów z tobą
jak nieznajomi na ulicy
pomarańczowa farba na ścianie irytuje jeszcze bardziej
książki rozłożone na podłodzenie
nie układają się już
w zaplanowane konstelacje
withinaplayhouse, 23 january 2015
chcę mieć
twoją mojość
na własność
bezsprzecznie
mówiąc miśku
do nie-mnie
dystansujesz
znów
mnie
gdzieś daleko
poza ciebie
i mnie samą
a nie mogę zostać
sama
nie możesz
nazywać mnie i nie nazywać
dzwonić do niej nie mnie
withinaplayhouse, 10 january 2015
zawiesił ją
w pustce
zostawił
rozczochraną
w dresie
pomiętą
emocjonalnie
nie wiedział
jak wrócić
czy w ogóle
wrócić
siedziała w ciemnym pokoju
spowita muzyką
i
czymś jeszcze
lodowate powietrze
dusiło ją
od środka
rozciągało płuca
i łaskotało
ale ona
nie miała ochoty się śmiać
była smutna
czy to coś złego
czy ona była zła
autobusy przecież
jeżdżą w obie strony
tym bardziej
w tak dużym mieście
mógł wsiąść w 501
po trzydziestu
minutach
szesnastu
przystankach
przytuliłby ją
a ona może
nawet
miałaby siłę
i chęć
żeby się uśmiechnąć
withinaplayhouse, 7 january 2015
czy jesteś
ze mną
czy dla mnie
sobą
dla siebie
przeze mnie
czy myślisz
czy nie możesz spać
jak ja
nie mogę
nie myśleć już
drżę
od środka
po końcówki
i tak rozdwojone
cała rozedrgana
podwojona
roztargniona
chcę być
twoja
withinaplayhouse, 6 january 2015
zrozu(miał)
mój rozum
ze(chciał)
mnie
całą
cielesną
i
(meta)fizyczną
jesteś tutaj
upewniał się
jestem
a ty jesteś
we mnie
withinaplayhouse, 25 december 2014
składam się
z fragmentów
rozmów
kontekstów
wydarzeń
Ciebie.
splot dwóch
życiorysów,
poczucie
bezpieczeństwa.
chaos myśli
i ciała
roztopiony
w Tobie.
chciej mnie
do końca.
withinaplayhouse, 4 october 2014
eskalacja żądań
wobec mnie
przerasta mnie samą
skoro i tak jestem kompaktowa
powinnam sobie z tym jakoś poradzić
tak
nie
niepotrzebne skreślić
mnie zakreślić
wpisać na margines
i włożyć do teczki
z etykietką
chwilowo niedostępne
withinaplayhouse, 18 april 2014
ciało filtruje zimne burzowe powietrze
oczy przyzwyczajają się do ciemności
wsiąkasz w nią całą sobą
pojedyncze krople rozbijają się na policzkach
mieszają się ze łzami
nie wiedziałam, że potrafisz płakać
potrafiła
chciała być
chciana
zawsze
teraz
kiedyś
będąc małą dziewczynką
potrzebowała opieki
została
sama
zostanie
sama
jestem wTobie
nie dla siebie
dla Ciebie
będę sobą.
withinaplayhouse, 17 april 2014
rozdzieram ciało
wroga
zostaję z
nagą
duszą
składam ją
w ofierze
na tacy Judyty
nie jestem sama
czuję jego obecność
obecność zła
Judyta głaszcze go
po włosach
jestem zazdrosna
bezcielesna
rozmyta
krzyczę.
withinaplayhouse, 17 april 2014
wsobność niewytłumaczalna
lękliwość stanu skupienia
rozmycie kształtów kobiecych
spojrzenia uwikłanego
niedomyślność
zamyślność
przemyślność
withinaplayhouse, 6 april 2014
Dzienna intensywność
wrasta się w niepewną
mojość
Skutecznie zagaduje mnie
od rana do wieczora.
pulsacje mineralne
na wskroś
skroni.
withinaplayhouse, 22 march 2014
Czasami ginę za ścianą dymu.
uderzam w nią głową.
rozpadam się.
Mgła nie wytwarza się w wyobraźni
wypływa ze mnie
jest mną.
Zaciągam się
w tle słyszę Stonesów
toczę się
razem ze światem.
Tracę stan skupienia.
kształty nie mają rysów
tak jak ja.
bezimienna, bezkształtna
rozmyta.
withinaplayhouse, 20 march 2014
galaktyka mleczna kreuje się w wielkim wybuchu kofeiny.
życie za oknem jest czarno-białe.
wracając do pokoju, potyka się o dywan, ten co zawsze, tak, jak zawsze.
nie przesunie go. wyprostuje i zacznie od nowa.
książki prężą grzbiety przy kaloryferze, czekają.
litery spływają po jej ciele. oczy nie rozróżniają kształtów.
to nie śnieg, to mgła.
kot wspina się po jej plecach, wchodzi na parapet.
tak jak ona, obserwuje.
czeka.
withinaplayhouse, 19 march 2014
współczynnik chcenia
i niemożności
plasuje się
w pierwszej
dziesiątce
wielkich
niedokonań
pierwsze
zaziemskie
doświadczenie
orbitowania
wymagana
braku dostępu tlenu
niełatwo jest wstrzymać oddech
i skoczyć
złapiesz mnie
nauczysz jak oddychać
w stratosferze chcenia
potrzebowania
codziennego
zazdroszczę światu
że cię ma
boję się upomnieć
o moją część
gdzie są moje części
roz
padają
się
złóżmy
cię
i mnie
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek