24 february 2013
schizofrenia
Wyjrzałam przez okno i nie dostrzegłam nic, prócz kulejącego półmroku. Gdzieś tylko w oddali zdawały się wyłaniać przyćmione uliczne lampy. Położyłam się do łóżka i próbowałam nie myśleć o niczym. Każda sekunda zatrzymywała się w przestrzeni i wisiała nade mną jak wyrocznia. Wiedziałam, że już dłużej tego nie wytrzymam. Te myśli męczyły mnie już od kilku miesięcy. Budziłam się co noc około godziny trzeciej i nie potrafiłam zapanować nad swoimi emocjami. To już nie była zwykła bezzsenność, to coś znacznie poważniejszego...
18 november 2025
wiesiek
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek
16 november 2025
ajw
15 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw