7 february 2012
xxx
Pali mnie deszcz łez wyschniętych.
Odbiły setkę blizn.
Wypijam swój los, połykam gorzkie dni, nie licząc się z niczym.
Szczęściem się nie cieszę.
Wypluwam słodki nektar, nie wiedząc czemu.
Za oknem las się kołysze niespokojnie.
W szklance zaś morze wzburzone.
Dzień przemija, ucieka, zapominam co się zdarzyło.
Nic nie wiem. Czekam
Ty moje słowa odrzucasz w nicość. Wszystko zostało zaprzepaszczone.
6 july 2025
wiesiek
5 july 2025
jeśli tylko
4 july 2025
Jaga
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
ajw
14 june 2025
ajw