Poetry

igor
PROFILE About me Poetry (2)


igor

igor, 12 november 2011

Plankton

nikim jestem
albo każdym
preferuję pierwszość
niczyjanicość nieuporządkowana w porządku
musi być wyjątkowa

ja pożywka
zasmakowałeś w swym wyborze
i wciąż wracasz by kosztować
a potem pozostawić w pozaustrojowym 
bezduecie planktonowy antytwór 
strawione wnętrze bezmózgowe
a ciało wykończone chorymi reakcjami
bez logicznego kierownictwa 

robię ekhibiconistyczną biopsję duszy
lecz i tak wielką enigmą pozostanie wynik
jeżeli nadal będę tylko homoplanktonem
w którym zasmakowałeś 


number of comments: 0 | rating: 17 | detail

igor

igor, 12 november 2011

Pustynia

kosztem
szaleństwa momentu
liczonego
w tiktaknięciach niewielu

spustynnienie

bez uczuć kierowani dziwnym instynktem
mniejszościową namiętnością
wywiesiliśmy różnobarwną flagę
poddając się 
teraz czuję się winnym
wszelkiego zła tego świata
a drzewa w parku ekscesów kamienują nas
boleśnie wyrzutami

czekam na lepsze
szukam za entą wydmą
a nowych tysiące 


number of comments: 0 | rating: 22 | detail


10 - 30 - 100



Other poems: Plankton, Pustynia,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1