tęsknię
radość opada
jesiennym liściem
stoję coraz bardziej obnażona
ze wszystkich sił i rozsądku
nie brak mi jedynie emocji
one podtrzymują wiarę
w lepszy los
za horyzontem
Duchy przeszłości
Snują się ostrzegawczo
Mgła przysłania słońce
Nadziei
I zimnem powiało od rzeki
Idziesz
Bo czeka ktoś
Na skraju światów
Ale brak ci przekonania
Że trafisz
Nie myśl o tym
To też jego droga
A on ma mapę
Do ciebie
Tylko pod dachem wzajemności
Można rozebrać się do duszy
I na talerzu miłości
Spożyć życie ze smakiem
Tylko w ramionach gotowych
Na każdy stan emocji
Można o nich zapomnieć
I pobiec ścieżką miłości
You have to be logged in to use this feature. please register
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.Polityka PrywatnościROZUMIEM
6 november 2024
VirginitySatish Verma
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek