Poetry

yayme
PROFILE About me Poetry (2)


yayme

yayme, 22 october 2011

Marana Tha?

chciałbym powiedzieć że tam na górze
macie pewnie pięknie
choć wciąż chodzicie ze spuszczoną głową

dopatrując się w nas dylematów
przed decyzją znacie wyroki wasze
w mojej pseudo wolnej woli

my w czyśćcu czekamy na wniebowstąpienie
daleka droga przed nami bo i zazdrość jest duża
od czasu do czasu modlimy się o koniec

wy się modlicie nawracając kogoś na dobrą drogę
czy to dobrze nie wiem chyba zazdroszczę
szatańskie te wasze niebiańskie sztuczki

to wszystko wiesz a ja właśnie odkryłem
że u nas pomiędzy niebem a piekłem jest szczęście
czy wypada tak kusić czy to z dobrej woli

ja nie wiem co dobre a co złe
choć całym sobą pragnę poznania chyba
wcale nie czekam na paruzję


number of comments: 0 | rating: 27 | detail

yayme

yayme, 20 october 2011

*****

zabijesz moim sercem
wtedy ja spojrzę na ciebie z góry
lub zajrzę tobie pod sukienkę

w tym wszystkim to jedno mnie bawi
że moją sobie zepsujesz wątrobę
a na świat spojrzysz moimi oczami

gasnę w rytm kroplówek
za oknem jest posprzątane życie
przed kurz niestarty z półwiecznych półek

znowu w patosie tonę
okuty metalem w śnieżnobiałej sali
od pasa w dół naznaczony zgonem

wśród tych diabłów
zawyję ciągłą nutą czekając na zastęp
anielskich fartuchów


number of comments: 6 | rating: 19 | detail


10 - 30 - 100



Other poems: Marana Tha?, *****,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1