Poetry

melodia6
PROFILE About me Poetry (6)


melodia6

melodia6, 6 january 2012

Herbatka

Herbatka we dwoje, we dwoje herbatka,
ona jest lepsza niż niejedna swatka!
Zapraszam na herbatkę,zapraszam do stolika,
zachęca miły kelner i w kawiarence znika.
Zabieram więc ze sobą moje koleżanki,
niech zaspokoją wreszcie niezdrowe zachcianki.
Wchodzę do kawiarni na Piotrkowskiej, w Łodzi,
kawiarnia jest znana, dużo osób tam chodzi.
Na honorowym miejscu pękaty samowar,
jak powabna panna kusi i niewoli;
NAPIJ SIĘ HERBATKI, NAPIJ SIE DO WOLI!
Na owo kuszenie, ucho nie jest głuche,
juz czuję smak w ustach, juz czuję posuchę.
Prosze o nalanie do tej filiżanki,
 co jest malowana w róże i sasanki,
herbatkę irlandzką ze smakiem czekolady,
a potem gruzińską, indyjska z imbirem,
co aromatem pieści podniebienie,
smak długo pozostaje i miłe wspomnienie.
Aromat każdej z herbat, niezapomniane chwile,
dlatego lubię herbatę i codziennie ją piję.


number of comments: 3 | rating: 11 | detail

melodia6

melodia6, 16 december 2011

Świąteczne marzenia

Marzę o wielkiej,bajkowej miłości,
ciepłym domu rodzinnym,
pełnym śmiechu, radości.
Przyjaźni co przetrwa wieki,
ludzkiej lojalności.
Pracy co da satysfakcję,
bez mobbingu i zazdrości.
Zdrowia dla mnie i dla dzieci,
dobrej finansjery,
niech człowiek dla człowieka
zawsze bedzie szczery.
Bez korupcji i matactwa
niech życie sie toczy
i bieda nikomu
nie zagląda w oczy.
Żeby nie było wojen,
upodlenia czlowieka,
niech ktos ci poda rękę,
ktoś na ciebie czeka.
Marzenia dają siłę,
więc nich się spełniają,
a tym samym,mnie, tobie,
wiarę w przyszłość dają!


number of comments: 0 | rating: 7 | detail

melodia6

melodia6, 1 november 2011

"Anioł śmierci"

Aleje cmentarne, zdobią chryzantemy,
na milczących grobach, znicze jasno płoną,
oświetlają pomniki , zapomniane groby,
tak, dopiero po śmierci jest przymierze zgody.
Anioł Śmierci na szali, Twoją duszę waży,
złe i dobre uczynki sprawiedliwie osądza,
czyś bogaty, czy biedny, nie przekupisz Anioła,
zada Ci pokutę, taka Jego rola.
Świat materialny i świat duchowy,
czasem trudno przejść na drugą stronę,
bo jeszcze w życiu doczesnym,
nie wszystko zakończone.
Nie bój się Anioła,on swymi skrzydłami
uściele Ci pomost, pomiędzy  światami .
Do każdego życia  trzeba sie narodzić,
godnie  przeżyć, godnie umrzeć,
by znów się odrodzić.
Na tabliczkach, obok nazwisk,
daty śmieci i urodzenia,
nie powinno zabraknąc słów,
takich do przemyślenia.
Anioł piórem kreśli słowa;
Kochaj ludzi, dobro czyń, nie przypisuj innym win.


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

melodia6

melodia6, 9 october 2011

Wybory 2011

Wybory demokratyczne,
to marzenie apetyczne.
Jestem mężem zaufania,
przede mną ważne wyzwania;
obserwuję, coś notuję
wchodzących ludzi lustruję.
Komisja przy stole zasiada,
listy dla wyborców rozkłada.
Tu, proszę o dowód istnienia
i podpis dla poświadczenia.
Dla wyborców daje dwie karty,
jeden krzyżyk na każdej,
wiecej nie wolno, to nie są żarty!
Źle zaznaczona rubryka
i karta wyborcy znika.
Niech wszyscy dobrze głosują
i moją ojczyznę Polskę
przed bankryctwem ratują.
Wyborco! Atut w reku masz,
więc wiesz o co grasz.


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

melodia6

melodia6, 27 september 2011

"Drabina"

Drabiny w życiu
bywają różne,
ogrodowe, urzędnicze,
wysokie ,podróżne.
Każda drabina
ze szczebli się składa,
jak jest źle zrobiona,
to szczebel wypada.
Często w każdym szczeblu
występują braki
gdy ich nie dostrzeżesz ,
wpadniesz w tarapaty.
Życie jest drabiną,
a więc idź ostrożnie,
nie przeskakuj kilku szczebli,
bo może byc groźnie!
Pułapki zyciowe,
omijaj z rozmachem
i....nie bój się życia,
walcz ze swoim Strachem.


number of comments: 4 | rating: 11 | detail

melodia6

melodia6, 7 september 2011

Jesienna bajeczka

"Jesień snuje sie szarugą, siąpi ciepłym deszczem,
a w kobiercu,w mchu zielonym,bajki chowa jeszcze.
Z liści złotych i czerwonych rozpostarła szal na ziemi,
w srebrnych nitkach zwiesiła łzy barwnej jesieni,
Wielkim pędzlem pokropiła buki, wierzby i kasztany,
bo świat bajek  Pani Jesień musi być zaczarowany.
Otworzyła złotą księgę, a z niej bajki wyleciały,
wiatr podmuchem je rozrzucił, świat nagle się zmienił cały:
    W toni wodnej z liściem płynie,Calineczka, bardzo mała,
    wiatr popycha ją do brzegu, by krzywda jej się nie stała.
Do domu gąski, do domu...woła sierotka Marysia,
siedem małych krasnolutków pomaga jej bardzo dzisiaj.
     Co to znowu za hałasy?, aż sie trzęsie ziemia cała,
     to Wyrwidą z Waligórą rozganiają chmury,
     niech słońce zaświeci wszystkim,a dzień nie bedzie ponury.
Jesień zmęczona wędrówką znów pędzel wzięła do ręki,
szarugą zasnuła niebo, dzieci.....do spania, czas wielki!
Zebrała bajki do kosza, usiadła na leśnej polanie,
szelestem liści szepnęła....niech jutro dobry dzień wstanie."


number of comments: 2 | rating: 13 | detail


10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1