15 march 2018
Mistagogia
w przeważającej części składam się ze wspomnień
przeszłości - więcej, niż mięsa
rzadko udaje mi się odróżnić noc od dnia
to dwie strony monety wycofanej z obiegu
gdy próbuję nie rozpamiętywać - morzy sen
przychodzi w nim dziewczyna
jest niczym rozpoczynające się misterium
prolog poematu
kreśli mi na skórze tajemne znaki
rysuje węże i skorpiony
zdrapuję, zanim ożyją
warstwa po warstwie, zagłębiam paznokcie
a tam, w ciele- twarze, skorodowane samochody
rudery na chwilę przed katastrofą budowlaną
tyle we mnie miejsc: placów, ślepych uliczek
po których chodzą ludzie bez twarzy
trudno dopełnić
ale próbuj, jeszcze się nie budzę
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz