26 march 2011
Nie mogę nie myśleć
Żyję, więc jestem,
pośród swoich spraw istnieję,
co z tego, że myślę…
czasem szczęście nie istnieje.
Chciałbym wszystko czego pragnę,
nawet więcej mieć niż mogę,
lecz nie wszystkim los jest szczodry,
gdyż czasami ludzkim wrogiem.
Być może zachłanni, częściej niż potrzeba,
myślimy o sobie, bo więcej chcemy niż chleba
i każdy to powie, tak jak każdy chce mieć zdrowie,
bogactw chce i uczuć.
Nie mogę nie myśleć, jak to jest możliwe,
że spojrzenia ludzkie, często nieżyczliwe,
kryją pogardę pozory, ich uśmiechy,
a w głowie myśli brudne, jak plebs z pod czarnej strzechy.
Chyba od nich lepszy,
nie gorszy od tłumu,
nie pokocham chamstwa,
bo słucham rozumu.
I chociaż w życiu nie mam wszystkiego,
nikim być nie chcę, w skutek prostego,
ludzkiego myślenia.
Z dnia powszedniego, chcę szczęścia,
nie mrzonek, zwykłego spełnienia.
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma