28 december 2010
Ślepota
Przysiadłam na pniu dawnych drzew przewielkich,
i aż oczy przetarłam zdumiona,
że jaki człowiek kaleki
póki objawienia prawdy nie dozna
Wśród ziemi chłodnej jak wodne węże
pod nogi się kładły w ciszy korzenie,
aż upadłam i niebo wraz z ziemią
w wirujący świat się zamienią
W pobliżu nie był bliźni ni jeden a żaden
i tylko ja, zatruta ciemności jadem
Błądzę wśród śladów przeszłości,
choć nie mam na to najmniejszej ochoty
Choć widzę w ciemnościach i pniach tych martwych
wielką wartość, mimo, że oczy me niczego nigdy nie dojrzały
Ty spojrzysz na wierzbę, ty spojrzysz na sen
To tylko część tła i tła wszystkiego jest cień
Zginęli mężowie, pomarli mi dziatki,
i wzroku poczuwam co dzień braki
lecz i twoi bliscy do bogów odejdą
lecz i ty sam kiedyś w ciemności zatoniesz
Nie wskrzesi ich słońce ni rosa poranna,
ni wstrzyma śmierci co z pustki zesłana
ten co czas traci na próżne zmagania
na wzrok nieprzyjemny, gniewny, zazdrosny, wilkowy
lecz ślepiec co w bezradności podobno zakuty okowy
co nigdy nie pozna błysku monety
ni brzydkiej twarzy przepięknej kobiety,
Cóż mi po wschodach, kolorach i tęczy,
jeśli ty życie marnujesz jako człek wciąż zajęty,
ja też mogłabym rzec tym tonem do ciebie
Żałuj, że nie czujesz jak się pięknie uśmiechasz,
Marność, że nie słyszysz o czym szepczą aniołowie,
tak leniwie siedzący na obłokach na niebie
Żałuj, że szukasz blasku jak roślina powietrza
żałuj, że tylko na swym wzroku polegasz
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.