13 lipca 2010
Upiory Adama
Pan Adam wypłynął z Konstantynopola
w swojej podwodnej łodzi – „Castrum Doloris”
płynie przez błękitny przestwór Morza Marmara
Dziady podczepione do burty jak mary
rozpaczliwie chcą płynąć do Bakczysaraju
niepoprawnie myląc go z rajem:
wiernie ci służyliśmy! płyń tam, Adamie!
w kraju ciągłe powstania i zamęt!
więc nie prowadź tam gęślarzu
twoje serce niech rozważy
i wiedzie do tych stepów
rozległych i skał i krainy
tam rzeki winnic i połoniny
i Podola szerokie i Kamieńce
ale cóż to? wszak to Kraków współczesny!
gdzie żeś ty się podział; puste stoi doloris
Adamie, wracajmy na oceany stepów poswawolić!
(nikt nikogo już nie zawoła)
i nie podsuwaj już „Pana Tadeusza”
bo tęsknota zaniedbanie i z pracy wyrzucą
daj rodakom odetchnąć w drodze do pracy
pozostał nam kamień na obczyźnie żebraczej
jak ząb który wypadł z pustej szczęki Yorica
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka