23 kwietnia 2011
Zrozumienie.
Szanując minuty i kwadranse,
steruję po życia oceanie.
Wchłaniam jego wartości, niuanse.
Wiatr w myśli me wplata zadumanie.
Wpatruję się w ich długość, szerokość,
przez co, bez celu rzadziej się włóczę,
a zanurzając się w ich głębokość,
widzę, rozumiem… życia się uczę.
Sztormy i burze znoszę w milczeniu,
uczciwie śnię sprawiedliwego snem
i trwam we własnym przeistoczeniu…
ufnie, totalnie – doświadczam i wiem.
By nie wyprzedzać fal, lecz dać się nieść,
wiosłując wiosłem danego czasu.
Modlitwą ponad doczesność się wznieść,
W ciszę uciec od zgiełku i hałasu.
Radość
09.07.2010
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
sam53