basia95, 14 july 2011
Czasami mam ochotę
Wysłać do Ciebie list-
I wszystko Ci napisać w nim.
I nie podpisywać się
Na końcu-
I tak byś pewnie wiedział…
Napisałabym Ci to,
Czego nigdy bym powiedzieć
Nie umiała.
Później kartkę bym włożyła
Do koperty
I wysłała.
A później pewnie
Ścigałabym się z listonoszem,
Żeby Ci tego listu
Do skrzynki pocztowej
Nie włożył.
basia95, 22 january 2011
Z każdym dniem
Coraz więcej obowiązków
I zajęć.
Coraz mniej czasu,
Żeby kilka chwil
Utrwalić.
Z każdym miesiącem
Coraz więcej do zrobienia.
Coraz więcej przeszkód,
Wciąż kolejne zmartwienia…
A ja marzę o wehikule czasu,
Do którego bym wsiadła
Ze wszystkimi zabawkami.
I cofnęłabym się w czasie
O kilka lat,
By znów bawić się
W chowanego
Z poziomkami.
basia95, 27 september 2010
Dla młodszych,
Znaczy mniejszych,
Świat tworzy się prostszy.
Piękniejszy.
Małych Wrażliwych się
Oszczędza,
By- gdy dorosną- zniszczyć.
I bajki z dzieciństwa
Drugiego sensu nagle
Nabierają.
Przed Dużymi Wrażliwymi
Dylematy stają.
I nagle ujawniają się
Nowe, straszne rzeczy,
Którym- choć błagamy- nikt już
Nie zaprzeczy.
Mówili, że przyjaźń jest piękna-
Nie uprzedzili jak boli
Strata przyjaciela.
Mówili, że miłość uskrzydla-
Nie uprzedzili jak boli,
Gdy podetną skrzydła.
Mówili o barwach życia-
Wczoraj dodali, że są
W skali szarości.
I chyba zapomnieli- bo też
Nie uprzedzali-
Jak trzeba bronić
Kilku chwil radości.
Dorastanie-
Przebijanie szpilką
Dziecięcych
Baniek mydlanych.
basia95, 17 september 2010
W szare popołudnie
Szłam szarym chodnikiem
Pomiędzy szarymi ludźmi.
I nagle przypomniał mi się
Słoneczny dzień.
Był taki piękny- uśmiechnęłam się
Do siebie, a później
Do idącej z naprzeciwka pani.
- Dziecko!
Co ty wyczyniasz!- słyszę.
- Nic. – odpowiadam. – Po prostu
Cieszę się życiem.
basia95, 16 september 2010
Było sobie Życie.
Mieszkało u człowieka.
I byłoby bardzo szczęśliwe,
Gdyby nie to,
Że człowiek wymyślił Problem.
I Problem kłócił się z Życiem.
Gdy Życie szło ulicą
Problem wyśmiewał je głośno.
Ale człowiek cieszył się Życiem,
Więc ono wiedziało-
Złośliwości Problemu kiedyś się
Zakończą.
Ale Problem rozgościł się
W domu człowieka.
Przyprowadził swoich kolegów.
I teraz z Życia
Szydziła cała grupa
Drobnych Problemów.
Problemy były odważne,
Śmiałe,
A Życie chowało się w kącie,
Niedoceniane.
Było coraz brzydsze w oczach
Człowieka.
I chociaż Życie czekało na niego,
On już na Życie nie czekał.
Więc umarło Życie
Następnego ranka
Przyspieszoną przez człowieka
Śmiercią prawie naturalną.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
27 november 2024
2611wiesiek
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys