13 april 2019
Rzecz
Kim byłem, gdy wstałaś w świetle poranka?
Snem odchodzącym, gdy przetrzesz oczy?
Ukochanym skaczącym z balkonu na konia?
Lokajem z wodą, ręcznikiem, sukniami?
Kim jestem, kiedy zasiadasz w jadalni?
Kucharzem, stolnikiem, może podczaszym?
Służącym za krzesłem na jedno skinienie?
Podającym potrawy smacznego śniadania?
Kim będę, gdy powozem wyruszysz w miasto?
Stangretem nietrzymającym fantazji na wodzy?
Lokajem w liberii otwierającym drzwi powozu?
Oficerem gwardii by zatrąbić, gdy wysiadasz?
Kim byłem, podczas spaceru po ulicach miasta?
Uśmiechniętym żebrakiem pod kapeluszem?
Kupcem, za darmo oddającym Ci swój towar?
Ulicznym bardem z balladą na ustach?
Kim jestem, gdy w karczmie zjadasz obiad?
Karczmarzem ścinającym mięso z rożna?
Stajennym dającym owsa bachmatom?
Opojem spijającym słodycz z twych oczu?
Kim będę, gdy na koncercie zasiądziesz?
Dyrygentem, z nutami i rytmem twego serca?
Kompozytorem z weną i nieprzespaną nocą?
Muzykiem, dźwiękiem, fotelem, drzewem?
Wszystkim ....
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma