13 april 2019
Rzecz
Kim byłem, gdy wstałaś w świetle poranka?
Snem odchodzącym, gdy przetrzesz oczy?
Ukochanym skaczącym z balkonu na konia?
Lokajem z wodą, ręcznikiem, sukniami?
Kim jestem, kiedy zasiadasz w jadalni?
Kucharzem, stolnikiem, może podczaszym?
Służącym za krzesłem na jedno skinienie?
Podającym potrawy smacznego śniadania?
Kim będę, gdy powozem wyruszysz w miasto?
Stangretem nietrzymającym fantazji na wodzy?
Lokajem w liberii otwierającym drzwi powozu?
Oficerem gwardii by zatrąbić, gdy wysiadasz?
Kim byłem, podczas spaceru po ulicach miasta?
Uśmiechniętym żebrakiem pod kapeluszem?
Kupcem, za darmo oddającym Ci swój towar?
Ulicznym bardem z balladą na ustach?
Kim jestem, gdy w karczmie zjadasz obiad?
Karczmarzem ścinającym mięso z rożna?
Stajennym dającym owsa bachmatom?
Opojem spijającym słodycz z twych oczu?
Kim będę, gdy na koncercie zasiądziesz?
Dyrygentem, z nutami i rytmem twego serca?
Kompozytorem z weną i nieprzespaną nocą?
Muzykiem, dźwiękiem, fotelem, drzewem?
Wszystkim ....
17 september 2025
wiesiek
16 september 2025
wiesiek
16 september 2025
absynt
16 september 2025
absynt
15 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw