Majk, 13 may 2012
Na krawędzi stołu
Wypełniony kieliszek płynem ciemno krwistym
Lekko poruszony upada
W powietrzu jeszcze świszcząc ze strachu
Uderzył z hukiem o podłoże
Na cząstek rozpadł się wiele
Postać swą naturalną utracił
Z istoty doskonałej stał się chaosem
Drobny światek nieposkładanych części
Z których całości nie dane nic ułożyć
Obraz ten rozmyty
A każda drobinka jak kadr
Urywek jedynie pokazuje
Reszty nie dane zobaczyć
Jak labirynt bez wyjścia
Z zewnątrz okryty płaszczem cienia
Nie połączysz tej materii na powrót
Wszystko rozsypane pozostanie
Z czasem rozdmuchnięte jak popiół na wietrze
Cóż z tego pozostanie na zawsze w pamięci?
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
25 march 2025
wiesiek
25 march 2025
Jaga
25 march 2025
ajw
25 march 2025
ajw
25 march 2025
Eva T.
24 march 2025
Eva T.
24 march 2025
ajw
23 march 2025
ajw
22 march 2025
wiesiek