Majk, 13 may 2012
Na krawędzi stołu
Wypełniony kieliszek płynem ciemno krwistym
Lekko poruszony upada
W powietrzu jeszcze świszcząc ze strachu
Uderzył z hukiem o podłoże
Na cząstek rozpadł się wiele
Postać swą naturalną utracił
Z istoty doskonałej stał się chaosem
Drobny światek nieposkładanych części
Z których całości nie dane nic ułożyć
Obraz ten rozmyty
A każda drobinka jak kadr
Urywek jedynie pokazuje
Reszty nie dane zobaczyć
Jak labirynt bez wyjścia
Z zewnątrz okryty płaszczem cienia
Nie połączysz tej materii na powrót
Wszystko rozsypane pozostanie
Z czasem rozdmuchnięte jak popiół na wietrze
Cóż z tego pozostanie na zawsze w pamięci?
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
10 november 2025
wiesiek
9 november 2025
wiesiek
8 november 2025
wiesiek
7 november 2025
wiesiek
7 november 2025
Jaga
5 november 2025
wiesiek
5 november 2025
wiesiek
4 november 2025
Jaga
3 november 2025
wiesiek
2 november 2025
absynt