18 lipca 2021
Przybycie
Spójrz na mnie… ― widzisz mnie? Twoje oczy są takie puste, pełne czarnej otchłani…
Szalejąca wokół cisza anihiluje każdy,
nawet najmniejszy odruch życia…
Za oknem wiatr ―
oddech
przestrzeni…
… migotliwa, gwiaździsta noc…
Przytulam się do drzewa, wyczuwając porami skóry chropowatość kory…
Słyszę szum płynącej w żyłach
krwi…
Jest tu kto?
Czy ktoś tu jest?
Przywierają do moich ust
― twoje spierzchnięte gorączką usta…
Przychodzisz każdej nocy ― martwa… Nieulękła śmierci, całkowicie wolna…
Kochasz mnie, prawda?
Powiedz,
że mnie kochasz…
Powiedz to,
Jewgienijo…
Gałęzie kreślą kręgi,
tak bardzo wolno…
… tak bardzo powoli…
…
Uchylam drzwi ― stoisz na schodowej klatce…
… zaciskam
powieki…
Otwieram
― nie ma ciebie…
Niedowidzę, ponieważ przeskoki czasu
załamują obraz…
Dotykam ścian mrocznych pokoi, szukając ciebie wśród drżących pajęczyn i drobin kurzu…
Skrzypienie podłogi ―
zwiastuje
― przybycie tęskniącej duszy…
… odwracam się… ― rozwieram z uśmiechem ramiona…
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-07-18)
***
https://www.youtube.com/watch?v=IC3GY8yNnAo
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
sam53