3 may 2010
Napompowany (rudym belgom)
Na Vaclavske Namesti
uśmiechnięta kobieta podchodząc,
pyta na co mam ochotę.
Nadkładam trzydzieści minut,
ale unikam schodzenia pod ziemię.
W metrze radio tylko szumi
słowami rozgniecionymi na pył.
Na końcu każdego wagonu skóra przesiąka
intensywnym zapachem porannego potu.
Odbijam się od punktów dużego miasta.
Od kobiety, która dokarmia wszystkie koty
na ulicy Kosickej. Od mojego project managera
i jego podszytymi pod wargą słowami:
"klient jsou ty cisla na nasim vyplatnim pasku".
Na Vaclavske Namesti
uśmiechnięty mężczyzna podchodząc,
pyta na co mam ochotę.
Wypełniam się tym miastem po brzegi.
Prędzej czy później pęknę,
albo zwymiotuję
22 january 2025
Futro ze skrawkówajw
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.