1 december 2020
Do zobaczenia Mamo...
Ten sam obraz od tylu lat trwa
coś się już kończy i coś zaczyna
kiedy Atropos nić życia przecina
tylko w sercu cały czas wciąż gra
cisza która przenika całą duszę
i żal który w nas nigdy nie ustanie
módlmy się o zmartwychwstanie
kiedyś chyba całe niebo poruszę
tam będziesz przecież znów żywa
i powitasz nas taka uśmiechnięta
bowiem mama jest zawsze święta
bez bólu i choroby teraz szczęśliwa
czekasz już na tę chwilę ostateczną
gdy jeszcze się kiedyś tam spotkamy
kiedy aniołowie otworzą złote bramy
i podążymy do Boga drogą mleczną
dzisiaj całun to twoja jest zbroja
bo byłaś zawsze taka dobra i dzielna
a miłość jest przecież nieśmiertelna
do zobaczenia w niebie
Mateńko moja
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma