Poetry

borys
PROFILE About me Friends (2) Poetry (2) Prose (1)


borys

borys, 2 july 2010

Adam, później




Pewnego jesiennego popołudnia Adam
Zapytał po raz ostatni
 
- Tęsknisz do drzewa?
 
a słowa odwróciły czas i znikło jego miasto
odeszły w przyszłość wiatr tęsknota brudne kawałki uczuć
 
Adam siedział przed swoim domem i patrzał na drzewo które nie
dawało owoców
i żadne z nich nie zerwało jabłka żadne z nich nie mogło
tego zrobić byli bezsilni
 
Tylko Bóg który nic nie mówił
wiedział
 
że i tak odejdą


number of comments: 0 | rating: 15 | detail

borys

borys, 2 july 2010

Adam, dobro i zło




kładę przed tobą
dobro i zło
miłość i nienawiść
powiedział Bóg do Adama
 
tego dnia było tak mokro
posępnie
- padało - -
 
będziesz mi to musiał wybaczyć
odpowiedział Adam
nie potrafię wybierać na całe życie
(a co dopiero na całą ludzkość)
 
wybieram jabłko bo jestem głodny i
spragniony
a jest tak soczyste i słodkie
wybieram sen bo jestem zmęczony
kobietę bo jest drugą częścią mnie
 
więc wybrałeś – powiedział Bóg –
zatem odejdź


number of comments: 1 | rating: 14 | detail


10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1