borys, 2 july 2010
Pewnego jesiennego popołudnia Adam
Zapytał po raz ostatni
- Tęsknisz do drzewa?
a słowa odwróciły czas i znikło jego miasto
odeszły w przyszłość wiatr tęsknota brudne kawałki uczuć
Adam siedział przed swoim domem i patrzał na drzewo które nie
dawało owoców
i żadne z nich nie zerwało jabłka żadne z nich nie mogło
tego zrobić byli bezsilni
Tylko Bóg który nic nie mówił
wiedział
że i tak odejdą
borys, 2 july 2010
kładę przed tobą
dobro i zło
miłość i nienawiść
powiedział Bóg do Adama
tego dnia było tak mokro
posępnie
- padało - -
będziesz mi to musiał wybaczyć
odpowiedział Adam
nie potrafię wybierać na całe życie
(a co dopiero na całą ludzkość)
wybieram jabłko bo jestem głodny i
spragniony
a jest tak soczyste i słodkie
wybieram sen bo jestem zmęczony
kobietę bo jest drugą częścią mnie
więc wybrałeś – powiedział Bóg –
zatem odejdź
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
22 january 2025
....wiesiek
22 january 2025
Futro ze skrawkówajw
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka