1 march 2018
1 march 2018, thursday ( Patrzę na Ciebie )
Strefa wykluczenia.
Nocna zaduma.
Nieunikniona.
Potrzebna? Nie wiem.
Ale nieunikniona.
Wyszedłem na chwilę ze swojej strefy komfortu.
Żeby to zrozumieć.
To nie jest proste do zrozumienia.
Mam teraz czas pomyśleć w spokoju.
Nie muszę jutro nigdzie biec.
Mam ten luksus, że nie muszę już tyle biegać.
Chcę, żebyś była zwycięska.
Pragnę, żeby Twoje Niebieskie Oczko odzyskało dawny blask.
Nie idę jeszcze.
Na pewno jeszcze zostanę.
Nie wyganiaj mnie. To niepotrzebne.
I tak nie pójdę.
I tak nie pójdę.
Nie pójdę. Jestem uparty.
Uszczknij sobie trochę tej siły, ktorej mam teraz w nadmiarze.
Proszę.
Patrzę na Ciebie.
Zabronisz mi patrzeć?
To niepotrzebne. I tak nie posłucham.
Rzekłem. Uparciuch, który nie słucha.
Uparciuch, który ma zawsze rację.
Nawet gdy jej nie ma.
Cholerny przywódca stada.
Hej, zawołaj mnie.
Mogłabyś mnie zawołać.
Ale pewnie tego nie zrobisz.
Antycypacja. Moja mocna strona.
Domyślanie się już nie.
Nigdy nie byłem w tym dobry.
I nigdy nie będę.
Ale patrzę na Ciebie...
I martwię się.
Jedno Twoje słowo jest ważniejsze od setki wypowiedzianych przez innych.
Nadal.
https://youtu.be/qdCmSt4798g
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek