10 december 2014
10 december 2014, wednesday ( coraz bliżej )
atomy wzrastają w epicentrum mnie pod zamkniętą powieką
blask oślepia źrenice, ożywia bezbarwne kwiaty,
które wreszcie mogą wzrastać.
W wyciągniętych płatkach rosa zapisuje każdy oddech wszechświata,
nadając kształt fraktalom.
Ich głośny śpiew unieważnia wszystkie tajemnice,
stając się przejrzystością dla prawdy.
To ja wzrastam ku życiu
zacierając ślady tysięcy lat w odkryciu jednego słowa.
I staję się olbrzymem w osnowie stworzenia
w pokarmie żywiołu
w śpiewie wszechświata
aż wzbiera we mnie bezgraniczna radość
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek