19 july 2012
Operacja "Brnąc w ciemnościach"
Tomek Mariusz no i ja
Na działaniu wszystko gra
Zaczynami spacer mały
W stronę mostku podążamy
A przed nami długa droga
I wydaje się złowroga
Coś tu nie gra tyle czasu
Ja nie cierpie tego lasu
Drzewo mrok ten rozjaśniało
Bo w ciemności zaświeciło
Jakby tego była mało
Coś na drzewach tam skrzeczało
A w oddali zagwizdało
Co się dzieje tego nie wiem
Szybki odwrót i przed siebie
A w segiecie ciemna droga
Nie pomoże Ci stonoga
Rozbłysk flesza i latarki
Tomek patrzy na zegarki
Trochę późno zmiana planu
W dolomity czas pomału
A na miejscu jak to bywa
Z aparatu flesz wybywa
Jedno zdjęcie przypadkowe
Okazało się kluczowe
Mamy ducha prawidziwego
Teraz uwierz mi kolego
Lecz po chwili postój mały
Mariusz słuch ma doskonały
Czas uciekać między skały
Auto drogę zajechało
Choć po chwili odjechało
Teraz fotki w stronę krzaków
Choć nie było tam już nic
Mamy gwarka ale pic
Po prowrocie do kwatery
Głośno śmiesznie tak bez ściemy
Teraz czas na eksploracje
Mej lodówki i libacje
Było piwo i wuszt z grila
Z przyjaciółmi miła chwila
Wpółdo czwartej pora spać
Aby rano można wstać :)
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma